Orient Institut Istanbul
Jak tylko Niemcy się dowiedzieli, że nieźle poradziliśmy sobie z Turkami pod Wiedniem (hmmm…dawno temu to było 😀 ), to od razu po nas zadzwonili… Zasmucili się jedynie, że nie pracuje u nas już majster Sobieski (:
Rodzaj:
Niemiec płakał gdy zobaczył rachunek od Turków za prawa autorskie do inwentaryzacji elewacji : D
Lokalizacja:
kulturalno- usługowy tak wysokiej kultury, że wyszły z tego same bzdury!
Projekt:
Stambuł (Turcja)
Status:
Projek wykonawczy, a tak na prawdę techniczno-łapotalogiczny, projekt mikropali. Chociaż naszym zdaniem one były tu zbędne i tu zupełnie to nie jest żart (wyjątkowo) nasze zasypane piwnice miały pod sobą jeszcze 7 metrów! wcześniej (tj. przez stulecia) zasypanych piwnic...
Zakres projektu:
Pozostawiona pamięci naszych dysków twardych a budynek do dziś jest zabity dechami
Wykop:
Brak! - wystarczyło, że mamy pod sobą jeszcze 7 metrów zakopanej historii od cisów wapiennych pod tą drobną cegłę bi
Posadowienie:
Na poprzednikach!
Technologia:
I tu Niemcy się pogubili. Ponieważ wywodzą się z wysoką technologią stojącego zachodu, nie mogli pojąc jak w tak poważnym budynku można było (od paru set lat?!) robić remonty metodą gospodarczą (król ćwieczek byłby z nas dumny!)
Powierzchnia:
4600 m2 niekończących się kłopotów : D
Deweloper:
Orient-Institut Istanbul
Architekt: